czwartek, 16 stycznia 2014

COŚ Z NICZEGO

Wykorzystujecie niepotrzebne już rzeczy, albo resztki jakiś drewienek, materiałów itd? Ja tak. 
Uwielbiam wieczory przy świeczkach tak wiec najczęściej przerabiam wszystko na świeczniki :) 





Po montażu płotu zostało nam kilka palików, pocięłam je na mniejsze, śrubami skręciłam aby trzymały się razem, pomalowałam białą farbą i trochę udekorowałam. 
Dekoracje zmieniam w zależności od nastroju, okazji itd.












Stłuczony kieliszek...do kosza, ostatnio jednak stwierdziłam, ze szkoda wyrzucać. No i takim sposobem powstają świeczniki z kieliszków:)




Kolejny recykling:
 Stare jeansy
przerobiłam na legowisko dla psa i kota, 
bo bardzo je polubił :)




Nogawki jeansów porozcinałam, uszykowałam w miarę równe kawałki, zszyłam je razem  tak aby powstał długi rękaw, zostawiając ok 3 cm zapasu na doszycie "podłogi". Podłoga również z rozciętych nogawek, połączonych i przyszytych do rękawa.
Na końcu rękaw wypchałam watoliną, starą kołdrę ubrałam w niepotrzebną już poszewkę.
I legowisko gotowe :) 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz