Wykorzystujecie niepotrzebne już rzeczy, albo resztki jakiś drewienek, materiałów itd? Ja tak.
Uwielbiam wieczory przy świeczkach tak wiec najczęściej przerabiam wszystko na świeczniki :)
Po montażu płotu zostało nam kilka palików, pocięłam je na mniejsze, śrubami skręciłam aby trzymały się razem, pomalowałam białą farbą i trochę udekorowałam.
Dekoracje zmieniam w zależności od nastroju, okazji itd.
Stłuczony kieliszek...do kosza, ostatnio jednak stwierdziłam, ze szkoda wyrzucać. No i takim sposobem powstają świeczniki z kieliszków:)
Kolejny recykling:
Stare jeansy
przerobiłam na legowisko dla psa i kota,
bo bardzo je polubił :)
Na końcu rękaw wypchałam watoliną, starą kołdrę ubrałam w niepotrzebną już poszewkę.
I legowisko gotowe :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz