poniedziałek, 10 marca 2014

Piękny, letni dzień...i niestety chyba pechowy...Egzamin Deutschkurs B2+Beruf .

Dzieńdoberek albo dobry wieczór jak kto woli :)
U mnie od rana świeci słoneczko i jest ponad 20 stopni w słońcu tak wiec naprawdę dzień przecudny. Niestety nie jest taki pod innymi względami, mianowicie dziś był dzień egzaminu :) 
Pierwsza cześć pisemna: 5 zadań  z rozumienia teksty czytanego, 2 zadania sprachbausteine ( tzw. uzupełnianie luk w tekście) 2 listy  oraz test z rozumienia tekstu ze słuchu. Niby nic, faktycznie na zajęciach nie było to nic trudnego. Szkoda tylko, ze byliśmy przygotowywani na poziomie kursu B2 a nie B2+ Beruf . No i niestety dziś wyszły te braki, dostaliśmy list, którego w ogóle nie przerabialiśmy, a na poziomie B2+ chodzi właśnie o używanie wyszukanego słownictwa związanego typowo z oficjalnymi listami. To samo tyczyło się całego tekstu, słów nawet po egzaminie w słownikach nie znaleźliśmy :)

List 1 dotyczył firmy podejrzewam, ze jakiegoś  domu starców , ale tez  nie było to ujęte, który  zwracał się do mnie( jako do firmy) która zajmuje się budowa  wind i schodów  ruchomych. Chcieli przebudować  stare windy lub zrobić  coś  nowego. Tekst był  na cala stronę więc opisywać nie będę. Ogólnie odpowiedz miała dotyczyć konkretnie terminów, cen, czasu trwania prac, konstrukcji, wielkości, wagi wind oraz załadunku ,  propozycji jaka  możemy  zasugerować aby ułatwić  poruszanie się starszym często niesamodzielnym osobom. No i tu w sumie można by  sobie pofantazjować, ale no jeśli chodzi o szczegóły  to jedyne co przyszło  mi do głowy to, to ze muszę wysłać  pracownika który dopiero na miejscu może  ocenić stan faktyczny budynku i  udzielić więcej informacji na temat przebudowy lub rozbudowy i np. włączenia  schodów :)
 Nie mam pojęcia o budowach wind i jakich szczegółowych informacji powinnam udzielić  potencjalnemu klientowi  no wiec sami powiedzcie czy w takiej sytuacji jest opcja aby napisać list 100% poprawnie :)

Kolejny list a raczej e-mail dotyczył Gitterboden w tłumaczeniu  na język polski to ruszt podłogowy  :) Domyślałam  się, ze chodzi o coś  z podłogą , niestety to nie to samo co w języku pl,tutaj chodziło o typowe ruszty do regałów, szaf itp. Na szczęście sprawa dotyczyła wystawienia się na targach, cen, wielkości powierzchni do wynajęcia . Skupiłam się tylko na tym, choć i tak nie jestem pewna czy 10m2 będzie wystarczające :) Również był problem ze słownictwem, ale nie tak duży jak w liście 1.
Na szczęście w obu listach nie odbiegłam od tematu- może nie będzie najgorzej z tymi listami :)

W każdym bądź razie nie jestem zadowolona i podejrzewam, ze oblałam ten egzamin ponieważ na 100 punktów trzeba mieć min 60 aby zaliczyć :(
W środę 2 cześć egzamin ustny: prezentacja, dyskusja i negocjacja.  Tego aż tak bardzo się nie obawiam bo rozmawiać potrafię dość dobrze no i nikt za literówkę nie odejmie mi 0,5 punktu :)  Chyba, ze dostaniemy temat, którego nie zrozumiemy wtedy tez będą schody i nie będą one ruchome :) 

No nic tematem egzaminu więcej nie zanudzam, ale gdyby ktoś był zainteresowany podejściem do B2+ Beruf to uczulam na słownictwo, szybkość w czytaniu  (w teście ze słuchu,  na przeczytanie 10 punktów w każdym a,b,c tylko 60 sekund)  a po zakończeniu słuchania tylko  30 sekund na ew. poprawkę. Dodam jeszcze, ze ze słuchu są 3 teksty, w ostatnim rozmowa odbywa się miedzy 5 osobami.
jest co robić :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz