Urlopik super, ale gdy po przyjeździe wywalam torby z ciuchami to krew mnie zalewa ;) Tez tak macie??? Pranie pikuś, ale teraz trzeba będzie to prasować :)
No i tutaj zaczyna się lista Noworocznych Postanowień. Zazwyczaj tylko sobie głośno powtarzałam co zmienię w kolejnym roku, tym razem jednak zrobiłam listę i taką podwójną. Na jednej znajdują się hmmm jakby to ując... cechy charakteru, popracowanie nad własną osobowością. Natomiast na 2 konkretne cele.
Nie będę wypisywać całości bo jest to długa lista, ale będę na bieżąco pisać o jej realizacji . No bynajmniej postaram się :) No właśnie...
W tym roku pierwsza sprawa na mojej liście jest ...
- KONSEKWENCJA
Do czego zmierzam... od kilku lat leczę się, jest coraz lepiej, powróciłam do żywych :)
Nie ma co się rozczulać tylko trzeba działać...codziennie to sobie powtarzałam i działałam...starałam się działać. Jest to bardzo trudne szczególnie gdy brakuje wsparcia, nawet bliscy znajomi nie rozumieją co się z nami dzieje, często tez nie chcą ...nie rzadko ktoś nabija się z naszego wyglądu.
Dziś bardzo "modne" jest wrzucanie do sieci zdjęć otyłych osób, naśmiewanie się z nich na ulicy. Ciekawe czy ktoś nich zastanowił się choć raz czy taka osoba jest otyła bo spędza popołudnia w
McDonald's czy może jest chora??? Ocenianie przychodzi ludziom bardzo łatwo, niestety zrozumienie i pomoc już nie!!!
Powiedzieć sobie od jutra zaczynam , zdrowe życie, dietę, sport, hmm nic trudnego, ale wytrwać w tym przez dłuższy okres to już jest wyzwanie. Mnie udawało się max kilka miesięcy, bo efekty były i znikały. Jeszcze w grudniu 2014 dzięki zmianie żywienia schudłam 8kg w 2 miesiące i mimo ze stosowałam te same zasady przytyłam 4kg w ciągu 3 tygodni. Nie możliwe co nie? A jednak!
Wystarczy olać badania,a co za tym idzie nie zastosować sie do nowej dawki leku, nie przyjąć innego, który powinien być podany. Ogólnie zawsze wychodziłam z założenia, że im mniej będę u lekarzy bywać, tym zdrowsza będę...niestety w wielu przypadkach się to nie sprawdza. I tutaj po raz kolejny kłania się brak konsekwencji i jeszcze dołożyć muszę własną głupotę, wydawało mnie się że 4 tyg nic nie zmienia :)
Ja wiele rzeczy zmieniłam sama, ale i tak zawsze obiecywałam sobie więcej, a potem wychodziło "jak zwykle". Nie mam siły, nie chce mi się i olewałam. Taki krótkodystansowiec i brak konsekwencji :)
Wielu z Was pomyśli, że to banał i wiem, że te temat wywołuje kontrowersje, ale zaczęłam dość konkretnie czytać blog Anny Lewandowskiej, słuchać jej wypowiedzi i rad. Musze przyznać, że jest to zajebiście pozytywna osoba, pełna energii, wiedzy i doświadczenia. A co najważniejsze swoja osoba i podejściem do ludzi potrafi rewelacyjnie motywować. Na mnie to podziałało i po części to dzięki Ani zrobiłam swoja "listę życzeń":)
Zakupiłam też książkę... oj motywuje :)
I o konsekwencji oraz motywacji będę powtarzać do bólu bo sama uświadomiłam sobie, że bez tego nie da się nic osiągnąć :)
W tym roku za priorytetowe zadanie postanowiłam sobie właśnie bycie konsekwentną w celach, które sobie wyznaczam i od tego postanowienia będę brnąć w kolejne ...do upadłego :)
Z listy nr 2 punkt 1
- BIEGANIE MIN 3 RAZY W TYG (cel- przebiec jednorazowo odcinek min 10km)
Życzę Wam i sobie zrealizowania wszystkich Noworocznych Postanowień :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz